poniedziałek, 17 kwietnia 2017

24. lipca- pamiętna niedziela. I waleczna!!!

W dniu walki nie mogło się obyć bez modlitwy za inne państwa, sąsiednie. Ksiądz na Mszy mówił o konieczności dziękowania, ale i proszenia. Kołatać , ale i jak najczęściej dziękować! Modlitwa wiernych była przedstawiona po niemiecku, dzięki goszczącym na obozie dzieciom z Niemiec.
Główny punkt dnia to jednak bitwa. Obozowisko zamieniło się w pole starć sił Hodona i Mieszka. Każdy chciał mieć zasługi w zwycięstwie swego obozu! Nikt nie miał ochoty być mięsem armatnim . Każdy miał strój!


Helenka jako piękna panna dworu. Z rycerzem, jak na dworską piękność przystało ;) 



Roksana daje znak do rozpoczęcia działań wojennych;


Ruszyli!





Arsenał broni był bogaty! Jedzenie banana na czas, koguciki, kamień-nożyce-papier, rzut butem, biegi itd









A to nasza piękna Dobrawa- czyli Weronika.





Nad wszystkim czuwa Wódz:


Niestety u nas tym razem wygrali Niemcy pod wodzą Lukasa, jako Hodona :( 


Na koniec pamiątkowe zdjęcie:


Z pola bitwy zabitych znosiły specjalne służby sanitarne:





Po walce dobrze jest się schłodzić w basenie.





Wieczorem seans- Największy z cudów.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz