poniedziałek, 17 kwietnia 2017

22. lipca- czas obuć sandały....

I o tym na Mszy św. Ksiądz Jarek , mimo pogorszenia pogody, zdjął swoje sandały i dał je Jose.Przypomniał fragment Pisma Św. o tym , jak Pan Jezus kazał zdjąć sandały i iść boso po ziemi świętej.
Ale sandały pomagają nam pokonać dłuższa drogę, a z drugiej strony- to na nich zostaje kurz i brud z drogi. Takimi sandałami w naszym życiu jest konfesjonał, gdzie zostawiamy nasz brud- grzechy.



Dziś kończyliśmy nasz rynsztunek, który został zaprezentowany na apelu wieczornym i komisja niezależna wybrała zwycięzców.









Pomorzanie wygrali!!!!


Drudzy Polanie! Prowadzą i tak w pieczątkach :) 




Ciocia Grażynka przedstawia wyniki obrad:



Wódz zaś zasila skóry plemienne w kolejne pieczątki;



Dumna ze swych Polan ciocia Jola:





Księża pojechali do Łomży na diecezjalne obchody ŚDM, musieliśmy sobie radzić w okrojonym składzie.  Tipi Wodza zostało wzbogacone w wewnętrzną tkaninę, zabezpieczającą przed wywianiem i zalaniem ;) , 

Jedno z plemion przedstawiło Legendę o trzech śpiących rycerzach:




Powstały pierwsze ikony!!!! To prace Ani i Roksany!!!!




Wieczorem piękna Adoracja Najświętszego Sakramentu , połączona z Koronką do Bożego Miłosierdzia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz