niedziela, 30 sierpnia 2015

23. lipca - Wielki dzień

Od rana krzątanie. Porządki, dekorowanie, przygotowania pełną parą. Gość nie byle jaki zawita do obozu, bo ikona Matki Bożej Salus Populi Romani w towarzystwie krzyża papieskiego! Rano deszcz , więc Msza w kaplicy. Ksiądz Jarek nawiązał do deszczu łask , które spływają na nas podczas błogosławieństw.
 Przyjechała siostra Agnieszka. Przed śniadaniem opowiadała o znaczeniu habitu dla poszczególnych zakonów.
Po posiłku, z powodu deszczu dzieci oglądają w świetlicy bajkę animowaną. Inicjatywa wujka Krzysztofa od kajaków.
Jednocześnie trwają prace nad ikonami.



Bez sportu nie da rady! Trwają rozgrywki drużynowe.


Wujek Piotr kończy rzeźbę św. Jose Sancheza del Rio .




Indianie muszą jednak przywdziać odświętny strój i zgrupować się na powitanie ikony Maryi.



Jest z nami gospodarz miejsca, szef  łomżyńskiej Caritas, ksiądz Andrzej Mikucki.


Nasi obozowi patroni też gotowi na wizytę.


Przyjechali!













W oprawie muzycznej pomaga wujek Piotr.


Koronkę do Bożego Miłosierdzia poprowadziły dziewczyny z Wąsosza.



Maryja dostała od nas dary. Tu różaniec wykonany przez jedno z plemion.


Grupa ukraińska też przygotowała piękną pieśń.


Potem chór z Wąsosza wykonał utwór " Pozwól mi przyjść do Ciebie".



Na koniec jeszcze krótka modlitwa w kaplicy ośrodka Caritas i błogosławieństwo.


Po południu rozdanie medali.




Na wszystko ma oko bł. Jose Sanchez.



22. lipca- dzieje się dzieje!


Ciocie zaczynają dzień aktywnie!


Prace nad ikonami w toku.





Ksiądz proboszcz z Kulesz obdarował piszących ikony (w tym swoje parafianki) czekoladami.

A w kuchni sprzątanie po śniadaniu.


Ciocie mają chwilkę na pogawędkę.


Jest taka rosyjska piosenka , w której Lubasza śpiewa - Ja b' lubiła lieta jesli by nie muchy....



Ciocia Kasia nie próżnuje.


Artystyczna dusza umie malować nawet wodą!


Trwa dekorowanie obozu. Jutro wielki dzień- wizyta ikony Matki Bożej Salus Populi Romani i krzyża papieskiego.


Przyjechali zaprzyjaźnieni Indianie.








Jak zawsze był czas na obejrzenie wyrobów indiańskich i zadanie pytań.



Na koniec tańce. Najpierw prezentacja



potem wszyscy 








Gdy sobie popląsaliśmy, przyszła pora na malowanie twarzy:





...i wspólną zabawę.


Ksiądz Jan też spróbował swych sił:




Zabawa zabawą ale nie zapominamy, że zbliża się bitwa...



Jak Indianie to i gorączka złota!



Mieliśmy też wizytę dziennikarzy z radia Nadzieja. Panie chodziły po obozie, nagrywały wywiady.
A na wieczornym apelu sprawdzian wiedzy o świętych . Bój o laur pierwszeństwa był zażarty!


Oto punktacja:
Siuksowie 15 pkt.
Czejeni 10 pkt.
Szoszoni 8 pkt.
Irokezi 7 pkt. 
Mohikanie 4 pkt.
Paunisi 3 pkt.
Kri 3 pkt.
Apacze 0 pkt. (ale walczyli dzielnie!)

W tej to kolejności plemiona wybierały swych świętych patronów:

Siuksowie - św. Stanisław Kostka
Czejeni- św. Maksymilian Maria Kolbe
Szoszoni - św. Jan Paweł II
Irokezi - św. siostra Faustyna Kowalska
Mohikanie - bł. ks. Jerzy Popiełuszko
Paunisi - święty Juan Diego
Kri - św. Andrzej Bobola
Apacze - św. Wojciech

Wykonamy ikony wszystkich świętych do naszej kaplicy. Każde plemię opracuje własną.

Po konkursie pokaz umiejętności żonglerskich kleryka Darka:



Po apelu wieczornym film dla chętnych - Cristiada.